Dziś od 6 na nogach. Trzeba być mną, by przez cały tydzień twierdzić, że ma się mature o 14 po czym wrócić późnym wieczorem do domu i uświadomić sobie, że matura jest o 9. Wczoraj się tak zasiedziałam, że dziś nie mogłam się dobudzić. Dobrze ze to tylko dodatkowy przedmiot.
W sumie nie wiem czy warto poświęcać całą notke owsiance, ale sama kiedyś nie umialam jej ugotować. Dziwilam się, że ktoś może się nią najeść, bo ja zawsze byłam po niej głodna. Po czasie się dopiero okazało, że zamiast gotować owsiankę 3 minutki albo nawet wcale, ja ją zostawiłam na ogniu 15 minut, akurat w tym czasie się wykapałam, pomalowałam i później dopiero przypominałam, że mam śniadanie na palniku. Ale owsianka jest takim sniadaniem, które za każdym razem smakuje inaczej, wystarczy tylko dać inne owoce bądź ugotować ja na innym płynie.
Tu mamy wolną rekę i pelne pole do popisu. Owsianka najczęściej gości u mnie gdy nie mam pomysłu na śniadanie albo gdy mam takiego lenia rano, że chce zjeść coś dobrego co nie wymaga praktycznie żadnego nakładu pracy. Moje owsianki zawsze są bardzo kolorowe i całą miseczkę praktycznie zajmują owoce, ale to dlatego ze tak je uwielbiam. Najczęściej owsiankę gotuje na wodzie, ale można oczywiście również na mleku bądź herbacie. U mnie zazwyczaj są to 3 łyżki płatków owsianych górskich, łyżka otrębów, szczypta soli i jakieś slodzidło. Wsypuję wszystko do garnuszka i zalewam niecałą szklanką wody. Gdy płatki trochę zmiękną, daję ja na sitko by pozbyć się reszty wody i mieszam płatki z 3 łyżkami jogurtu naturalnego. Taka smakuje mi najbardziej. Można też zalać płatki na noc wodą i przykryć, wtedy nie trzeba ich już gotowac, wiec sposób ten świetnie sprawdzi się u osób które nie mają rano czasu. Bakalie są obowiązkowym dodatkiem do owsianki, wtedy można mówić że śniadanie jest pełnowartościowe, ponieważ zawiera wegle, bialko i tluszcze. I takie właśnie było moje dzisiejsze sniadanie, szybkie, sycące i przepyszne :) I przede wszystkim kolorowe !
to wygląda tak pysznie! ♥
OdpowiedzUsuń