piątek, 10 lipca 2015

46. Ryż na mleku z masłem orzechowym

Witajcie :)
Z góry przepraszam za niekorzystne zdjęcie, które ukaże się w tej notce. Po pierwsze, pogoda za oknem jest nie za ciekawa co skutkuje tym, że światło jest straszne. Po drugie, jak zawsze pociełam owoce jak mi się podobało, od niechcenia(nienawidzę kroić owoców), nie myśląc przy tym jak mam zamiar rozmieścić je na talerzu. Przez to nie mogłam ruszyć talerzem bo wszystko się slizgało. Ah te problemy, wy na pewno też takie macie przy śniadaniu haha :D Normalnie nie wrzucałabym tego zdjęcia, ale mam świadomość tego, że może to być mój ostatni wpis na nie wiadomo jak dlugo. 
Śpię od paru dni po 5 godzin, jestem z rana trochę jak chodzące zombie. Do tego jutro o 3 pobudka, może na instagramie wrzucę najwcześniejsze śniadanie w moim całym życiu. Ale nie zdziwcie się, jeżeli będzie to bułka z serem, bo wolę nie ryzykować jakiegoś grubszego pichcenia, gdyż mogę stracić palce. No może nie aż tak, bo mam wyjątkowo tępe noże. Teraz tylko się modlić by bagaż był odpowiedniej wielkości, oby wszystkie budziki zadzwoniły i oby wszystko poszło po mojej myśli. 

Ryż na mleku to klasyk, który gościł na talerzu chyba każdego małego dzieciaka. Ja od razu mówię, z tego co mama opowiadała zawsze lubiłam wszystko co mleczne, tak zostało mi do dziś. Może stąd moja miłość do słodkich śniadań. Wierzcie lub nie, obudziłam się z totalną pustką w głowie i nie miałam pomysłu na śniadanie. Wpadł mi do głowy właśnie wyżej wspomniany ryż, którego nie jadlam dobry rok.(ostatnio gdy miałam zatrucie byłam nim faszerowana przez mojego chłopaka). Dodanie masła orzechowego sprawiło, że czuć było cudowny smak orzechów. Składniki które są potrzebne to: ryż, mleko, masło orzechowe i coś do poslodzenia. Przepis jest tu chyba zbędny :) 
Polecam ryż przemieszać od czasu do czasu rózgą by masło orzechowe się rozpuscilo.
U mnie z nektarynką, jabłkiem, bananem i jagódkami.

P.s. polecam lody mietowo czekoladowe z lidla, litrowe pudełko za 7.99. Są mega mega dobre, takie w sam raz na jeden wieczór (wspomniałam już o mojej ogromnej miłości do lodów?)

No to do napisania kochani!


czwartek, 9 lipca 2015

45. Serniczek bananowy z lodówki

Tak wiem. Każdy słysząc sernik ma przed oczami pyszne ciasto, z mielonego kilkukrotnie twarogu, na kruchym cieście i najlepiej bez rodzynek. Nazwanie mojego śniadania sernikiem jest troche profanacją, ale nie mam innego pomysłu na nazwę. Nazwa jednak nie jest przypadkowa, gdyż głównym składnikiem jest twaróg, tak jak w serniku. Z resztą, sami spróbujcie :) 

Jutro pakowanie. Nie wiem jak się pomieścimy z naszymi rzeczami ale musimy dać radę! Nie wiem czy nie będę musiała zawiesić swojej aktywności na instagramie i blogu. Wszystko zależy od tego, jak sprawy się potoczą. Zdjęcia będę wrzucać na bieżąco, ale będziecie skazani na moją twarz a nie na śniadania, chociaz mam nadzieje ze i one się będą pojawiać.


Składniki:
130 g twarogu (ja użyłam chudego)
50 ml mleka
2 łyżki jogurtu 
Połowa banana
Slodzidło(można użyć cukru wanilinowego)
Niepełna łyżeczka  żelatyny 

Dowolne owoce do podania

Mleko podgrzewamy, musi być bardzo ciepłe. Żelatynę zalewamy mlekiem, energicznie mieszamy i odstawiamy do ostudzenia.
Banana blendujemy i mieszamy z twarogiem, jogurtem, slodzidłem oraz mlekiem z żelatyną. Wszystko razem gnieciemy widelcem(można zblendowac na gładką masę). Wkładamy wszystko do miseczki i zostawiamy na noc w lodowce do stężenia.
Ja podałam z jagodami, bananem, kiwi, gruszką(trochę obitą) i jabłkiem.


Wartość energetyczna całej porcji
340 kalorii, 2,8 g tłuszczu, 52,9 g węgli, 30,1 g białka

środa, 8 lipca 2015

44. Pancakes z kefiru

Czy wy też kochacie pancakes? Gdy pierwszy raz je zrobiłam 2 lata temu zakochałam się w nich od pierwszego,hm, skonsumowania. Wtedy jadlam je z czekoladą,dużą ilością oczywiście. Nie zapomnę tego smaku do końca życia. Teraz kiedy staram się jeść zdrowsze śniadania, nie ma mowy o niezdrowych dodatkach. Wczoraj wieczorem naszła mnie ogromna ochota na te naleśniki wiec wiedziałam, co będzie dziś na śniadanie. Jednak zrobiłam je z kefiru, nie dodawałam do ciasta oleju tylko masło orzechowe, zamiast zwykłej mąki dodałam pełnoziarnistą. I oczywiście moje kochane owoce. Smak identyczny jak ten sprzed paru lat, jednak z mniejszą szkodą dla moich bioder :D 

Składniki:
(10 pancakes)
200 g kefiru naturalnego
Jajko
6 łyżek mąki pelnoziarnistej
Łyżeczka proszku do pieczenia
Slodzidło
Łyżeczka masła orzechowego
Łyżeczka śmietanki kremowki(opcjonalnie)

Dowolne owoce
Miód

Wszystkie składniki umieszczamy w misie blendera I miksujemy. Odstawiamy na 20 minut do lodowki. Łyżką nabieramy ciasto I smażymy na dobrze nagrzanej patelni bez tluszczu. Nie powinny przywierać dzięki dodaniu tłustego masła orzechowego, jednak jeśli macie patelnię która przywiera, można lekko posmarować ją olejem. Wystarczy smazyc je po pół minuty z każdej strony, gdy pojawią się bąbelki można spokojnie przewrócić na drugą stronę. 
Ja podałam z nektarynką, prazonym jabłkiem z cynamonem, kiwi, bananem, jagodami I łyżeczką miodu. Nie trzeba używać śmietanki jak w przepisie, ale ja miałam otwartą i powoli muszę ją zużyć :D 



Wartośc energetyczna ciasta na naleśniki:
572 kalorii, 19,3 g tłuszczu, 68,9 g węgli, 27 g białka

Wartość energetyczna porcji z owocami(połowa ciasta)
426 kalorii, 10,5 g tłuszczu, 68,9 g węgli, 15,3 g białka

wtorek, 7 lipca 2015

43. Jogurtowe smoothie z bananem I jagodami

Mam takie zboczenie, że wszystko mogłabym jeść sztućcami. To że ktoś je Pizze widelcem i nożem jest jak najbardziej zrozumiałe, ale jogurt pilny łyżeczką? Trochę dziwne ale nic nie poradzę. 
Albo po co używać łyżeczki do smoothie, które powinno się pić. Dlatego nie dziwcie się, że dzisiejsze sniadanie jest w miseczce. Spokojnie, mam szklanki z domu, to celowe :D 

Składniki:
200 g jogurtu
Banan
50 ml mleka 
Parę jagód

Wszystko miksujemy i wkładamy do lodówki na przynajmniej godzinę. Można pominąć i jeść od razu, ale w gorące dni lepiej zjeść wersje na zimno. 

Podałam z czereśniami, bananem, kiwi, jagodami i jabłkiem.



 330 kalorii, 8 g tłuszczu, 60 g wegli, 13 g białka

poniedziałek, 6 lipca 2015

42. Placuszki bananowe

Najprostsze na świecie placuszki z banana, otrębów, mąki pelnoziarnistej I jajka. 3 minuty roboty. Podane z kiwi, jabłkiem, sliwką i ananasem. Do tego zimniutka kawa, w tak upalny poranek zbawienna.




Wartośc energetyczna całej porcji z owocami i kawą:
450 kalorii, 11 g tłuszczu, 73 g węgli, 19 g białka 

niedziela, 5 lipca 2015

41. Chleb w jajku na słodko

Witajcie!
Ten upał jest nie do zniesienia. Mówi to osoba, która kocha lato i ciepłe dni, takze coś jest nie tak. Ratuje mnie zimne frappe i pozamykane w domu okna. 
Jutro musze załatwić wszystkie sprawy związane z papierami na studia i wtedy będzie można planować upragniony wypoczynek. Nie wiem czy nie ryzykuję składając podanie tylko na jeden kierunek, bo co jak się nie dostanę? Niby nie powinnam dopuszczać takich myśli, ale zawsze jest to ryzyko. Co mam robić skoro nic mnie innego nie interesuje i żadne inne studia nie będą mnie satysfakcjonować. Strasznie nie lubię podejmować takich trudnych decyzji. 

Dzis na śniadanie chleb w jajku, bo tostami francuskimi tego bym nie nazwała. Tak czy siak, bardzo dobre. Na zdjęciu mój nowy talerzyk i kubek z biedronki za całe 4 złote! Żałuję że nie znalazłam miseczki do kompletu, ale muszę jeszcze pojechać do innej biedronki. Przepisu umieszczać chyba nie ma sensu, bo nie ma nic prostszego niż umoczenie kromki z rozbełtanym jajku z mlekiem. 




Udanej niedzieli! 


 

Bo talerz musi być kolorowy! Template by Ipietoon Cute Blog Design