sobota, 9 kwietnia 2016

98. Szakszuka z marchewką, cebulą i serem

Witajcie.

Dziś mam dla was przepis, który jakiś czas temu zagościł już na moim blogu. Jest to szakszuka w mojej interpretacji, ponieważ w oryginalnym przepisie powinny znajdować się takie skladniki jak suszone mięso i kiełbaski z jagnięciny. Moje danie nie zawiera mięsa i ograniczyłam się do wykorzystania minimum składników. 

Składniki:
2 jajka
200 ml passaty pomidorowej
Cebula
Papryka czerwona
Marchewka
Tarty ser żółty
Łyżeczka oleju z suszonych pomidorów
Szczypiorek
Bazylia suszona
Pieprz świeżo mielony
Sól
Czosnek mielony
50 ml wody

Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Cebulę kroimy w piórka a paprykę w paski. Na patelni rozgrzewamy olej z suszonych pomidorów i gdy jest gorący wrzucamy warzywa. Przesmażamy je, po czym dolewamy 50 ml wody i dusimy około 10 minut. Gdy warzywa są miękkie dodajemy passatę pomidorową, przyprawiamy bazylią, solą, pieprzem i czosnkiem. Gdy całość zgęstnieje, łopatką robimy na patelni miejsce na jajka, po czym je wbijamy. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem około 5 minut, aż jajka się zetną. Na koniec posypujemy żółtym serem, smażymy chwilę do czasu rozpuszczenia sera. Podajemy posypane szczypiorkiem, świeżym pieprzem, odrobiną soli.




poniedziałek, 4 kwietnia 2016

97. Jagodowy jogurt z płatkami owsianymi i owocami

Hej kochani!

Ciężko jest wstać rano po całym weekendzie leniuchowania i braku pośpiechu. Uwielbiam wstawać rano nie spiesząc się wykonując makijaż, śniadanie czy biorąc prysznic. Dawno nie miałam takiego weekendu jak ten, który się właśnie skończył. Co prawda najgorszy dzień w tygodniu, to jest poniedziałek mam za sobą i dzisiejszego wieczoru czekają na mnie same pozytywne rzeczy, to i tak świadomość tego, że przede mną jeszcze cztery takie dni mnie trochę wkurza. Najgorsza jest godzina po przebudzeniu, potem jest z górki. Żyję obecnie tylko weekendem i odpoczynkiem w domu rodzinnym, bo tak prędko taki weekend nie nastąpi.

Dziś śniadanie w pośpiechu, jak przystało na poniedziałek. Przez nieplanowane robienie zdjęć spóźniłam się na tramwaj, ale dzięki Bogu pogoda jest cudowna i sprzyja trochę dłuższemu spacerowi na drugi, dalszy przystanek gdzie nie jeździ jeden tramwaj raz na 20 minut. Dziś energii dodał mi jogurt jagodowy z namoczonymi płatkami owsianymi i owocami. Nie wiem czy też tak macie, ale twarde płatki w jogurcie mnie denerwują, zdecydowanie wolę, gdy są miękkie. Duża dawka dobrych węglowodanów sprawi, że żaden poranek nie będzie wam straszny ;) A przygotowanie to kwestia 5 minut, dosłownie.

Składniki:
200 g jogurtu naturalnego
3 łyżki płatków owsianych 
100 ml gorącej wody
Słodzidło
Szczypta soli
Jagody ze słoiczka
Jabłko 
Banan

Płatki zalewamy gorącą wodą dodając szczyptę soli i słodzidło, czekamy 5 minut aż płatki napęcznieją. Jogurt mieszamy z jagodami (mam na myśli jagody razem z sokiem, które puściły podczas wekowania), kładziemy na nie płatki odsączone od nadmiaru wody, która pozostała i dowolne owoce, u mnie banan i jabłko.





Smacznego!

niedziela, 3 kwietnia 2016

96.Kukurydziane placki jabłkowe z nutą cynamonu przekładane dżemem wiśniowym

Hej kochani!
W końcu można powiedzieć, że nastała prawdziwa wiosna. Cudownie jest spacerować po centrum miasta i widzieć tłumy ludzi w letnich kurtkach, jedzących lody sprzedawane praktycznie na każdym kroku. Nie lubię niedzieli, każda jest wyjątkowo leniwa i nudna, jednak dzisiejsza pogoda nie pozwoliła na siedzenie w domu i marnotrawienie czasu na głupoty. Potrzebowałam takiego kontaktu z naturą, chwili odpoczynku na świeżym powietrzu i promieni słońca, które cały czas dawały mi po oczach. 
Czas sielanki jednak powoli się kończy, jutro bowiem wracamy do rzeczywistości i obowiązków. A wtorek zapowiada się jeszcze cieplejszy niż dzisiejsza niedziela! Czas na dobre pochować zimowe przyodzienie i przygotować letnie kurtki. Wiosna to najpiękniejsza pora roku!

Placki jabłkowe chodziły za mną ponad tydzień czasu. Dziś był idealny poranek, by wyjąć patelnię i upichcić jedną z ulubionych wersji placków na słodko. Przepis na te placki był paręnaście postów temu, jednak mi samej nie chce się przeglądać stron na blogu i napiszę go jeszcze raz. Dziś zrobiłam je z mąki kukurydzianej i przełożyłam dżemem wiśniowym i serkiem almette morelowym. 

Składniki:
Jedno duże jabłko
3 łyżki mąki kukurydzianej
Jajko
80 ml mleka
Cynamon
Szczypta soli
Pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki domowego dżemu wiśniowego
Łyżka serka almette morelowego
Miód
Kiwi i jabłko do dekoracji
Żurawina

Jabłko dokładnie myjemy i kroimy w małą kostkę (część pokrojonego jabłka zostawiamy do dekoracji). Do jabłka dodajemy mąkę kukurydzianą, żurawinę. cynamon, sól, proszek do pieczenia, mleko, jajko i wszystko dokładnie mieszamy. Powinno wyjść dosyć rzadkie ciasto. Patelnię rozgrzewamy i gdy jest gorąca nakładamy łyżką ciasto. Z podanego przepisu wyjdzie 5 placków. Smażymy na niedużym ogniu, gdy pojawią się charakterystyczne bąbelki, odwracamy placka na drugą stronę i smażymy około minutę. Placuszki smarujemy dżemem i serkiem. Na wierzchu kładziemy trochę suszonej żurawiny, polewamy miodem i dekorujemy owocami.




Smacznego !

 

Bo talerz musi być kolorowy! Template by Ipietoon Cute Blog Design