WItajcie słoneczka!
Jeszcze chwila, a zapomniałabym hasła na pocztę, z której korzystam na bloggerze. Brak czasu, snu i dużo czasu w pracy sprawiają, że blogowanie schodzi na daleki plan. Na moim instagramie od czasu ostatniej notki pojawiło się parę zdjęć, jednak zawsze brakowało mi tych paru minut, by coś tu naskrobać. Gdy już pisałam notkę, zawsze wydarzyło się coś, że musiałam przerwać swoją pracę i już do niej nie wracałam. Teraz też nie mam za wiele czasu, bo burczenie w brzuchu daje się we znaki a na kolację zostaje mało czasu, bo tyle jeszcze dziś do zrobienia. W końcu dziś mogę odpocząć, wyluzować się i nie muszę myśleć o tym, że o 6 rano jutro pobudka. Mam nadzieję, że na bardziej wylewny wpis będzie czas już niebawem.
Dziś na śniadanie cudowna, wiosenna, lekka i przepyszna sałatka. Uwielbiam w taki sposób czyścić swoją lodówkę z resztek. Do tego koktajl z truskawek, banana i kefiru, który jest ostatnio moim numerem jeden i nie wyobrażam sobie śniadania bez niego. Całe wieki w końcu czekałam na sezon truskawkowy ;) Zdecydowanie kawa poszła w odstawkę.
Poza tym kolory na zdjęciu powinny przemówić do każdego ;)
Składniki:
Mix sałat
Ogórek
Pomidor śliwkowy
Pomidory suszone
Serek typu włoskiego
Papryka czerwona
Jajko
Słonecznik
Orzechy włoskie
Czarne oliwki
Truskawki
Sól, pieprz
Pieczywo
Dip (wychodzi pół małego słoiczka, można wykorzystać do innych sałatek. Trzymać w lodówce)
3 łyżki stołowe musztardy
3 łyżeczki miodu
Łyżeczka oliwy z oliwek
Łyżka soku z cytryny
Sałatę wykładamy na talerz. Warzywa myjemy, kroimy i układamy na sałacie. Truskawki kroimy na mniejsze kawałki. Serek kruszymy. Jajko gotujemy, najlepiej na półtwardo, po czym kroimy i dodajemy na talerz. Całość posypujemy słonecznikiem (najlepiej go uprażyć na suchej patelni), włoskimi orzechami i polewamy sosem. Doprawiamy solą i pierzem wedle uznania.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz