Ileż można patrzeć na truskawki na talerzu prawda? Przepraszam, ale to jedne z moich ulubionych owoców, poza tym trzeba korzystać póki jest na nie sezon. Kolor na który barwią moje dania jak najbardziej mi odpowiada, przecież kocham kolor różowy.
Pół wczorajszego dnia spędziłam w korkach. Upał który mi towarzyszył w aucie był nie do zniesienia. Na szczęście nie popsuło mi to aż tak humoru, bo jadlam najlepsze lody na świecie. Gdybym wiedziała że będą takie dobre, nie wzięłabym jednej gałki tylko od razu cały litr. Nie jestem fanka snickersa ale widok całych orzechów od razu sprawił, że to te lody miały trafić do mojego żołądka. Ah, dlaczego ja mogę jeść lody cały czas, litrami? Brak mi silnej woli jeżeli chodzi o lody. A jeszcze wczoraj rano sobie obiecywałam że będę jeść tylko te, które zrobię sama. Wyszło jak wyszło :D
Dziś przygotowałam krem jaglany. Kombinuję z kaszą, bo w zwyczajnym wydaniu zdecydowanie mi się juz znudziła. Robiłam go pierwszy raz ale nie ostatni :)
Skladniki:
3 łyżki kaszy jaglanej
100 g truskawek
Pół banana
150 ml mleka
100 ml wody
100 ml wody
3 łyżki jogurtu naturalnego
Slodzidło
Kaszę gotujemy z mlekiem, wodą i slodzidłem. Gdy jest ugotowana odcedzamy z nadmiaru wody i studzimy. Banana I truskawki(zostawić parę plasterków do dekoracji), jogurt i kasze miksujemy w blenderze na gładką masę. Podajemy z ulubionymi owocami.
Wartość energetyczna (bez dodatków)
Kaszę gotujemy z mlekiem, wodą i slodzidłem. Gdy jest ugotowana odcedzamy z nadmiaru wody i studzimy. Banana I truskawki(zostawić parę plasterków do dekoracji), jogurt i kasze miksujemy w blenderze na gładką masę. Podajemy z ulubionymi owocami.
330 kalorie, 6 g tłuszczu, 59 g węgli, 13 g białka
Truskawek nigdy dość, amen. Świetny krem :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuń